Mężczyzna, 37 lat
94 7
W serwisie od:
"True gentleman knows when not to be gentle"

Charles Bukowsky i Hank Moody w Lublinie – o kurwa ale to była by epicka rozpierducha.

Niestety.. ten pierwszy nie żyje, a ten drugi to postać fikcyjna.. ale w sumie ja jestem, realny, prawdziwy i jeszcze żywy. Więc jeżeli drogie Panie coraz częściej nucicie pod nosem, że w domach z betonu nie ma wolnej miłości.. i są raczej chujowe stosunki niż gwiezdne uniesienia to jest dla Was nadzieja. A ona, jak wiemy umiera ostatnia.

Pozwól, że zawładnę Twoją wyobraźnią a później ciałem, odkrywając przed Tobą samą Twoje najskrytsze i najbardziej niegrzeczne myśli i fantazje..

Jeżeli lubisz dziko, namiętnie, ostro i długo.. to nie mogłaś trafić lepiej...

Zaryzykujesz... czy nie lubisz pić szampana po upojnej nocy ?
Szukam
Osób płci: Kobieta, Para
W celu: Luźna znajomość, Seks bez zobowiązań, Zabawa
W wieku: do 40 lat
Dane
Język: Polski
Wzrost: 180 cm
Sylwetka: Szczupła
Znak zodiaku: Strzelec
Włosy: Brunet(ka)
Związki: Wolny(a)
Dzieci: Nie mam
Alkohol: Piję okazjonalnie
Papierosy: Palę okazyjnie
Wykształcenie: Wyższe
LetsGoFuckingHard
BBW.cz.1 Nie wiem kto to był i kiedy mi to powiedział. Byłem zapewne wtedy bardzo mały bo nie pamiętam ani momentu ani okoliczności w jakich usłyszałem to pierwszy raz. Ale myślę, że każdy z Was kiedyś to słyszał. „ Jak się nie przekonasz to nie będziesz wiedział „
„ Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz „
„ Kto nie ryzykuje szampana nie pije „ I takie tam inne wersje tłumaczące głupotę ludzką ciekawością i poznawaniem świata w oparciu o własne doświadczenia. I niestety też tak miałem nie raz. A raz miałem i to niestety w pewnej materii dosyć delikatnej przez cały ten pewien ruch „body positiv”. Tak to ich kurwa wina. Pluje sobie w twarz. Znaczy się plułem bo już mi przeszło. Ale wracając do sedna sprawy. Cała akcja miała miejsce pewnej zimy, wiosny, jesieni a może lata. W sumie i tak wam to lata kiedy to było. Mi też po takim czasie to już lata i dlatego mogę tak otwarcie o tym mówić. Zauważyłem, że człowiek musi nabrać pewnego dystansu do danej sprawy – zazwyczaj jest to kwestia czasu i nabycia nowych, jeszcze bardziej pojebanych doświadczeń. Wtedy te dawne sprawy już nie są takie wstydliwe, coś się zapomni, coś się wymyśli i w sumie - wcale nie było tak źle. W sumie - wcale nie było tak źle. Na jednym z portali randkowych poznałem dziewczynę. Młodą, dużą babkę. W sensie na zdjęciach na tak wielką nie wyglądała. Byłem jak by to powiedzieć – na głodzie. Kompletnie mi nie szło a apetyt rósł. Więc jak zaczęło się miło gadać i nawiązało się fajny „flow” to czemu nie. Co z tego, że miała to tu, to tam. Miała. Ale jak się później okazało odpowiednia perspektywa i kąt przy wykonywaniu zdjęć potrafi zdziałać cuda. Takie cuda, że zmienienie wody w wino przez Jezusa to był pikuś. Jak to mówią, kurwa, Pan Pikuś. Dowiedziałem się o tym gdy po nią podjechałem. Tak. Umówiłem się z tą niewiastą na małe rendez vous. Przyznaję się bez bicia w mój zgrabny tyłek. Na zdjęciach była pełniejsza, sama mówiła, że jest kobietą przy kości. I w sumie na zdjęciach było ładne zgrabne i powabne BBW (z ang. Big Beautiful Women). Ale jak podjechałem, jak wsiadła do mojego auta – takie małe francuskie do wożenia jajek po wsi w okolicach Marsylii - to dosłownie zostałem wgnieciony w drzwi kierowcy. Nie przesadzam. Tylko trochę. Sięgnięcie do lewarka zmiany biegów było możliwe ale wymagało siły i magicznego „Przepraszam, możesz się lekko obrócić aby mógł zmienić bieg” i tak z kilkadziesiąt razy w drodze do apartamentu. Tak. Apartament też miałem wynajęty i opłacony. Więc nie było przeproś.CDN...
LetsGoFuckingHard
BBW cz.2.Zajechaliśmy po drodze do sklepu kupić piwo. Dużo piwa. Jeszcze więcej piwa. Ja wziąłem aż cztery. Ona ze dwa. Wylądowaliśmy w apartamencie. I co? Konsternacja. Z buźki była ładna, tylko od szyi w dół ze dwa razy większa niż na zdjęciach na profilu. Myślałem, że kurtkę miała taką puszystą, ale jak się rozebrała to już tak nie myślałem. Rozwiała wszelkie moje wątpliwości. Jeżeli jedna z kapel mogła śpiewać, że „miała ryja jak kopara”, to ta moja miała dupę jak Sahara. I chuj, że się nie rymuje. Wtedy też się nie rymowało. I tutaj mógłby być opis gorących scen seksu, jebania, całowania, wiązania, ostrego posuwania w usta przy lustrze. Wiem, czekaliście na to Wy zboczeńcy jedne. Jak ją biorę od tyłu na pieska trzymając za smycz przypięta do obroży na jej szyi, jak daje mocnego klapsa w tyłek i po trzeciej fali wchodzę. Mógłbym to wszystko Wam opisać. O tak, mógłbym. Pewnie niektórym nawet by stanął. Pewnie ten krótki tekst miałby przez to więcej wyświetleń. Nawet ,kurwa, ktoś mógłby go polubić albo zostawić komentarz. Mógłbym opisać wszystko ze szczegółami bo wszystko to było. Nie wstydzę się tego. Ja wypiłem cztery piwa, ona wypiła dwa. Było to i było tamto i wszyscy byli zadowoleni. Chyba. Nie wiem. Ale jak pisałem wcześniej, nie było tak źle. Chociaż jak sobie o tym przypomnę to mam przed oczami takie obrazy których nie chcę więcej oglądać. Dlatego Wam tego nie opiszę. To nie tak, że były to brzydkie obrazy, po prostu opisy te mogłyby nie odpowiadać Waszemu poczuciu estetyki. A jak wiadomo, każdy ma inne poczucie. Wiem, że są na świecie mężczyźni lubiący kobiety w rozmiarze xxl. Panowie - bierzecie i jedźcie z nich wszyscy i wszystko. Po tej mojej jednej „przygodzie” stwierdziłem, że to nie dla mnie. Niech stracę ale po prostu – nie. Wszystkie BBW są Wasze. Opiekujcie się nimi najlepiej jak potraficie. Dawajcie im dużo szczęścia i przyjemności bo na to zasługują. Są super, całują się cudownie, lody robią zajebiste, cycki mają wielkie, że aż w dłoni się nie mieszczą. Wiem, że BBW - BBW nie równe ale jak dziewczyna waży dwa razy a może i więcej od faceta to czy to nadal jest tylko BBW. A może to już (B)BW w zależności od ilości (X) przed „L” w rozmiarze ubrań. Myślałem, że jestem sapioseksualny ale ni chuja nie jestem. Ale mężczyźni którzy lubią BBW są na pewno. Pełen szacunek dla nich, że wbrew naturze, uwarunkowaniom genetycznym, tysiącom lat ewolucji potrafią się skupić na wnętrzu kobiety mając w dupie jej rozmiar. A może i oni też nie są sapioseksualni bo to właśnie ten wielki rozmiar ich podnieca ? Nie wiem, ja tak kurwa nie potrafię. Dlatego wracając do początku. „Veni, vidi, vici”. I szampana na koniec wypiłem bogatszy o nowe doświadczenie. I już więcej nie pluję sobie w twarz.
LetsGoFuckingHard
Kutas pręży się w moich spodniach. Stoi na Twój widok a jeszcze nawet Cię nie zacząłem rozbierać, dotykać, całować. To największy komplement jaki mogę Ci dać bez wypowiedzenia ani jednego słowa.
LetsGoFuckingHard
" - Jeżdżę dostawczakiem bo mam kompleks małego fiutka" - nie powiedział tak żaden kurier :D
LetsGoFuckingHard
" Hera, koka, hasz, "elesdi"? Nie! Całą noc ostry seks mi się śni. Sperma, kutas i cash, podziel się z koleżankami czym masz"
LetsGoFuckingHard
Datezone "jak Ty mnie zaimponowałeś w tej chwili". Już myślałem, że portal idzie całkowicie w stronę cyber burdelu a tutaj proszę. Zablokowano możliwość kupowania VIP'ów w prezencie - czyli portal trochę kasy straci, ale skończy się sępienie przez te wszystkie "pato sępiary" o vipka, bo biedactwo nie ma 30zł :D Ruch w dobrą stronę, czekam na więcej :D
LetsGoFuckingHard
"Na pewno czułeś kiedyś wielki strach
Że oto mija twój najlepszy czas
Bezradność zniosła Cię na drugi plan
Czekanie sprawia, że gorzknieje cała słodycz w nas"
LetsGoFuckingHard
Też tak macie w niedzielę, że jak mija Wam kac po sobotnim chlaniu to kutas staje dęba ?
LetsGoFuckingHard
"Nie uganiaj się za motylami, dbaj o swój ogród, a motyle same do Ciebie przylecą." ~ Mário Quintana
LetsGoFuckingHard
Patrzę Ci prosto w oczy.. jak z rozkoszy lekko je przymykasz... jak przez uchylone usta próbujesz złapać jak najwięcej powietrza, czując jednocześnie moją dłoń coraz mocniej zaciskającą się na Twojej szyi... ale i tak najbardziej reagujesz na moje palce w sobie które coraz szybciej.. coraz mocniej.. coraz głębiej zaczynają wbijać się w Twoją mokrą z podniecenia cipkę... to już nie jest delikatne posuwanie.. pieprze ją coraz mocniej... pieprze Cię coraz mocniej...